REVLON PhotoReady

Cześć Wszystkim,

dziś mam dla Was recenzję podkładu, który zakupiłam niedawno za namową przemiłej konsultantki z Douglas'a. Szukałam produktu, który na sezon wiosna/lato nie będzie tak ciężki jak mój ukochany fluid z Pharmaceris. Przyznam szczerze, że mimo iż nie mam żadnych większych problemów z cerą lubię mocne krycie. Latem jednak podkład o konsystencji mocno kryjącej nie ma racji bytu. Jeżeli chodzi o REVLON PhotoReady słyszałam o nim wiele opinii, że albo się go pokocha albo znienawidzi... Mój jest w odcieniu 004 i patrząc na buteleczkę można się przestraszyć ponieważ zawiera drobinki odbijające światło, no ale w końcu jest to produkt rozświetlający. Po ok. dwóch tygodniach stosowania moje spostrzeżenia są następujące :

+ dobrze się rozprowadza

+ ładnie się wtapia dzięki czemu skóra wygląda zdrowo

+ nie powoduje efektu maski 

+ posiada SPF 20

+ bardzo ładne , higieniczne i wygodne opakowanie

- krycie daje średnie jednak przy pomocy korektora jest Ok

- moja skóra dość szybko zaczyna się świecić 

- cena ok.69zł

- drobinki mocno widoczne w słońcu

Jeśli chodzi o wydajność to jeszcze nie mam nic do powiedzenia w tej kwestii ponieważ używam go około dwóch tygodni - ale na dzień dzisiejszy nie widać zużycia w buteleczce. Szczerze mówiąc to nie wiem czy skuszę się na kolejne opakowanie. Następnym razem na pewno wypróbuję REVLON ColorStay, podobno zapewnia lepsze krycie i większą trwałość - a ja jak zwykle to sprawdzę ;-)

Teraz może trochę prywaty. Weekend majowy spędziłam w doborowym towarzystwie znajomych i mimo, że pogoda nie dopisała było naprawdę super. Chwila oderwania od szarej rzeczywistości jest niezbędna do zachowania równowagi psychicznej. Słodkie lenistwo ze szklaneczką piwka z sokiem malinowym w ręku może zdziałać cuda. ;-) W ciągu dnia SingStar nie miał odpoczynku, a wieczorami trochę intelektualnych wrażeń dostarczały nam Scrabble. Powrót do pracy to już mniej przyjemne doświadczenie ale człowiek  ma jakoś tak więcej energii na start przy poniedziałku. Niestety w życiu są lepsze i gorsze momenty ja przeżywam teraz ten gorszy okres... Trzymajcie kciuki!

Buziaki, San <3